Rozdział 174

Głos Emmy był cichy i pełen wdzięczności. "Filipie, dziękuję ci bardzo za wysłanie Talii, żeby się mną zajęła."

Filip tylko mruknął w odpowiedzi. "Skup się na powrocie do zdrowia. Nie myśl za dużo."

Na twarzy Emmy pojawił się cień smutku. "Filipie, wkrótce będę musiała rozpocząć chemioterapię. Mog...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie