Rozdział 223

Catherine ciągle pocierała oczy dłońmi, brutalnie wycierając łzy, nie przejmując się swoim pięknym obliczem.

Philip nie mógł tego dłużej znieść. Chwycił ją za rękę, aby ją powstrzymać.

"Hej, nie pocieraj tak mocno."

Wziął kilka chusteczek ze stolika kawowego i podał jej.

Catherine wyrwała rękę, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie