Rozdział 104

"Może rozpoczęcie nowej randki było błędem. Kent wyjechał na prawie tydzień. W tym czasie utknęłam w domu, niesamowicie znudzona i cały czas się martwiłam.

Martwię się o wpływ na moją współlokatorkę i fakt, że żadna z moich przyjaciółek jeszcze o tym nie wie. Niepokoi mnie nowość tej relacji i odleg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie