Rozdział 135

Myślę, że mogę bezpiecznie powiedzieć, że na resztę życia mam dość wizyt w Nowym Jorku. Jedyną rzeczą gorszą niż przeżycie tego wszystkiego był lot powrotny, który mnie rozchorował, a jego ponownie zdenerwował.

To był dziwny weekend, trudny i niesamowicie przygnębiający. Ale nigdy nie czułam się bli...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie