Rozdział 141

„Chciałeś zostać dłużej?” Kent pyta, gdy wsiadamy do jego samochodu, a ja uśmiecham się, zamykając drzwi i zapinając pas.

„Nie, byliśmy tam godzinami,” mruczę, wkładając kartkę urodzinową do wewnętrznej kieszeni płaszcza. „Jeśli zostaniemy dłużej, to zostaniemy na kolację.”

Czas spędzony z rodziną b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie