Rozdział 19

Pierwszy dzień szkoły wreszcie za nami, i nie mogłabym być bardziej szczęśliwa. Powrót do rutyny był wyzwaniem, ale cieszyłam się z odpoczynku od mieszkania i zmniejszonej liczby spotkań z Kentem.

W tym semestrze mój plan zajęć był pełen lekcji, chociaż na szczęście bez prezentacji, projektów grupo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie