Rozdział 23

Ciepło we wrześniu zaskoczyło mnie. Gdy tylko dotarliśmy, Kyle i Mark wyciągnęli chłodziarkę z bagażnika i ruszyli ścieżką w stronę jeziora.

Zaczęłam się pocić już po kilku minutach marszu. Nie podobało mi się, jak to wyglądało, i tylko wzmacniało moją chęć zanurzenia się w wodzie.

Choć zmierzal...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie