Rozdział 47

Dziś wieczorem czuję się jak ryba w wodzie. Każda komórka mojego ciała pulsuje energią. Po trudnym tygodniu, który przetrwałam, czysta radość dzisiejszego wieczoru wydaje się niemal nierealna. Ale pragnęłam tego szczęścia, tej zabawy i wyzwolenia.

Abby okazała się idealną towarzyszką do picia, dziel...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie