Rozdział 52

Kiedy słyszę pukanie do drzwi i rozmowy, zaczynam się ubierać. Jest tu zdecydowanie za wcześnie. Przed wyjściem szybko zmieniam ubrania i zakładam ładne buty. Potem chwytam torebkę i sprawdzam się w lustrze, żeby upewnić się, że dobrze wyglądam. Biorę róże dla niej i idę korytarzem.

Co mnie zaskaku...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie