Rozdział 63

"Zadzwoń do mnie albo coś przed snem, dobrze?" mówi Dane, a ja wzdycham, trzymając telefon przy uchu.

"Spróbuję, będę dziś długo siedzieć, ale wyślę ci wiadomość," odpowiadam, wzruszając ramionami.

"Okay, świetnie. Miłej nocy, Juls. Do zobaczenia w piątek na naszej randce."

Mam wyrzuty sumienia,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie