Rozdział 69

"Cześć Juls!" Jej głos brzmi radośnie, a ja się uśmiecham. "Co tam?"

"Ja-um... chciałam tylko... powiedzieć ci, że zerwałam z Danem dziś rano," szepczę, bawiąc się brzegiem swetra. "Miałaś rację, jesteśmy zbyt różni i... sama to zrozumiałam. On już nie przyjdzie."

"Och kochanie, przykro mi, wiem, że...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie