Rozdział 79

Kiedy się budzę, odkrywam, że moja twarz spoczywa na piersi Kenta, w samym środku dużego łóżka. Co ja sobie myślałam zeszłej nocy? Ignorował mnie przez tygodnie, zachęcał, żebym umawiała się z tamtym facetem i bawił się z Piper. A potem pocałowałam go tak.

To nie było to, czego potrzebowałam przed ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie