Rozdział 92

Kolacja bez niego była okropna.

Czułam się odizolowana i zagubiona wobec jedzenia, bez nikogo, kto mógłby mi pomóc. Nie byłam zbyt towarzyską osobą, więc nieznane spotkania nie były moją mocną stroną.

Te dziewczyny z wcześniej były złośliwe; ciągle pytały, gdzie zniknął Kent. Zadawały mi pytania o r...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie