Rozdział 201 Ta sama złota krew

Punkt widzenia Emmy

Z rosnącym niepokojem zauważyłam, że krew przesiąka przez moją jedwabną bluzkę. "Wciąż krwawisz," powiedziałam, naciskając mocniej. Moja dłoń była lepka, a moja kiedyś nieskazitelna bluzka teraz była nasiąknięta jego krwią.

Jeśli będzie krwawił w takim tempie, może doznać szoku...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie