Rozdział 318: Kara Stelli.

(Stella's POV)

Gdy w końcu się osiedliśmy, mój brzuch burczał. Spojrzałam w dół, zawstydzona i zażenowana.

Głodna uciekinierka. Nagle poczułam się chytrze, ale sposób, w jaki Marcus mnie podniósł w ramiona i ruszył z powrotem do pałacu, sprawił, że poczułam się bezpieczna i mniej zawstydzona.

Uk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie