Rozdział 327: Zabawne kłótnie.

(Taylor’s POV)

Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłam po przebudzeniu, był zapach jedzenia. Moje oczy były jeszcze zamknięte, ciało wciąż bolało w miejscach, których nie chciałam przyznać, ale zapach unosił się wokół mnie, ciepły i apetyczny.

Moje mięśnie były obolałe, każdy centymetr skóry wciąż mrowił...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie