Rozdział 379: Dominacja Killiana.

(Killian's POV)

Nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, niskiego i głębokiego, kiedy wpatrywałem się w sufit, z nadgarstkami nadal skuwanymi do słupka łóżka, a Taylor zadowoloną obok mnie. Była z siebie dumna. Tak cholernie dumna. I szczerze mówiąc? Powinna być. Udało jej się mnie podniecić i zostaw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie