Rozdział 103

Ayla zignorowała wybryki kobiety, podniosła słoik z ważką i powiedziała: „Spójrz na ważkę, którą złapałam! Widzisz, jaka jest piękna?”

Babcia Anza spojrzała na słoik przez kilka sekund. „Tak, tak, bardzo piękna. A teraz chodź, kochanie. Goście już przybyli, a ty, jako Księżniczka Myrthany, musisz i...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie