
Zamrożone serce (Seria Serc 2)
Amy T · W trakcie · 259.2k słów
Wstęp
Myrthana przegrała. Ayla przewidziała to - może nawet tego oczekiwała.
Ale nigdy nie spodziewała się, że jej własny brat, nowo koronowany król Myrthany, potraktuje ją jak kartę przetargową. Że odda ją królowi Rhobartowi z Nordmaru - człowiekowi równie bezwzględnemu i nieugiętemu jak zamarznięta kraina, którą rządził.
Jednak kiedy przyjeżdża do Nordmaru, Ayla szybko uświadamia sobie, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Rhobart może być wściekły na jej obecność, ale nie jest potworem, jakiego sobie wyobrażała. A gdy pojawia się nowe zagrożenie, zmuszając ich do niebezpiecznej podróży przez surowe, nieprzyjazne królestwo, Ayla zaczyna dostrzegać człowieka pod koroną.
Ale czy dwaj zaprzysiężeni wrogowie przetrwają nadchodzące niebezpieczeństwa, nie tracąc siebie - ani siebie nawzajem?
Rozdział 1
Księga pierwsza - Przepowiednia
Śnieg padał z szarych chmur, gdy mała karoca powoli posuwała się samotną drogą. Karocę otaczały konie bojowe — ich jeźdźcy wyglądali na wyczerpanych i zmęczonych walką. Wojownik na przedzie, który wydawał się być ich przywódcą, co jakiś czas spoglądał na niebo z marsową miną. Potem patrzył na karocę, jakby mógł zobaczyć młodą kobietę w jej wnętrzu.
W lesie wyły lodowe wilki, a młoda kobieta dygotała z zimna. A może bała się dzikich bestii. Gdy wycie ucichło, spojrzała przez okno, mocniej owijając się płaszczem. W oddali wysokie szczyty gór kryły się między ciemnymi chmurami. Kobieta otworzyła okno, wysunęła rękę w rękawiczce, złapała płatek śniegu i przyglądała się mu, aż stopniał.
„Płatki śniegu są całkiem ładne,” pomyślała, „ale chciałabym zobaczyć coś innego.” Po prawie trzech tygodniach widzenia śniegu cały czas, miała go już dość. Westchnęła, zamykając okno. Królestwo Nordmaru było jej nowym domem i musiała przyzwyczaić się do śniegu.
Gdy karoca zbliżała się do celu, myślała o wszystkim, co przeczytała o Nordmarze.
Spośród wszystkich królestw na Kontynencie Uzhor, Królestwo Nordmaru było największe, najbardziej dzikie i najzimniejsze. Było domem Wiecznej Zimy, a śnieg pokrywał prawie całe jego terytorium. W rozległych górach Nordmaru było tak zimno, że niewiele zwierząt tam żyło. Szczyty były tak wysokie, że wydawało się, że sięgają nieba. Wielkie lasy zimowych dębów, sosen i drzew iglastych pokrywały liczne płaskowyże gór Nordmaru.
Po całym kraju były rozrzucone klany zamieszkane przez silnych ludzi. Wysocy, dzicy i dumni, Nordmarczycy byli urodzeni, by dominować na niegościnnej ziemi, na której żyli, i często nazywano ich barbarzyńcami.
Wielu twierdziło, że Rhobart Braveheart, król Nordmaru, był jednym z najokrutniejszych ludzi na kontynencie. Opowieści opowiadane przy ogniskach opisywały go jako człowieka o sercu zimnym i okrutnym jak ziemia, którą rządził. Po długiej nieobecności w Królewskim Zamku, walcząc w trzynastoletniej wojnie przeciwko Królestwu Myrthany, Król Rhobart wracał do domu. Ale nie wracał sam. W karocy była Księżniczka Ayla, córka Króla Amula, byłego króla Myrthany. Fire Mage, siedmiu Paladynów i kilku rycerzy tworzyło grupę podróżującą z Królem Rhobartem.
Kiedy Nordmar wygrał wojnę, Książę Galian, nowo koronowany król Królestwa Myrthany, błagał Króla Rhobarta, aby oszczędził życie jego ludzi. Chciał także zawrzeć pokój między dwoma królestwami. W zamian Księżniczka Ayla, siostra Króla Galiana, miała stać się wojenną zdobyczą. Niewolnicą Barbarzyńskiego Króla. Słysząc propozycję Króla Galiana, Król Rhobart wyglądał na obrażonego, jakby Księżniczka Ayla nie była wystarczająco dobra, by stać się jego niewolnicą. Ku uldze Króla Galiana, Król Nordmaru podpisał traktat pokojowy, chwycił Aylę i opuścił Myrthanę.
Od dnia, w którym Ayla zostawiła Myrthanę za sobą, wszystko, co kiedykolwiek widziała przez małe okno karocy, która przybliżała ją coraz bliżej jej nadchodzącego więzienia, to były lasy, góry i drogi pełne śniegu. Większość jezior i rzek była zamarznięta. Ayla nienawidziła zimna bardziej niż czegokolwiek innego.
Myrthana nie była niczym podobnym do zimnego Nordmaru; była pełna życia, zawsze ciepła i była domem Wiecznej Wiosny. Ayla była pewna, że zamarzłaby na śmierć, gdyby nie Fire Mage, Milton. Był na tyle uprzejmy, że kupił jej ciepłą suknię, buty, rękawiczki i płaszcz.
Na kolanach Ayli spał śnieżny kot, Kerra. Zagubiona w myślach, Ayla nieświadomie głaskała ciepłe futro śnieżnego kota. Od czasu do czasu Kerra mruczała cicho. Król Rhobart zabronił rycerzom i Paladynom rozmawiać z Aylą. I tak, śnieżny kot był jedynym stałym towarzyszem Ayli przez ostatnie trzy tygodnie, a ona bardzo polubiła Kerrę.
Kiedy król Rhobart zostawił Kerrę, aby została z Aylą, Milton wyjaśnił, że Kerra nie była zwykłą śnieżną kotką; była magiczną śnieżną kotką i miała dwie formy—jedną zwykłej śnieżnej kotki, a drugą bojową. W swojej bojowej formie Kerra była tak wysoka jak kucyk i tak silna jak cień.
Ayla nigdy wcześniej nie widziała śnieżnej kotki, a tym bardziej magicznej, ale czytała o nich. Podczas gdy jej oczy przeszukiwały las, Ayla głaskała jeden z ogonów Kerry. Powszechnie wiadomo, że magiczne śnieżne kotki mają dwa ogony. W przeszłości były powszechne w Nordmarze, ale dziwna choroba zabiła prawie wszystkie. Bardzo niewiele magicznych śnieżnych kotek nadal żyło na wolności. Z tego, co Ayla czytała, magiczne śnieżne kotki były całkowicie białe z zielonymi oczami. Uszy Kerry i końcówki jej ogonów były czarne, a jej oczy były czerwone. Milton powiedział, że prawdopodobnie Kerra była najmniejsza z miotu. Król Rhobart znalazł ją, prawie zamarzniętą na śmierć, piętnaście lat temu. Od tego czasu śnieżna kotka była jego lojalnym towarzyszem.
Nagłe zatrzymanie prawie spowodowało, że Ayla spadła z siedzenia. Niektórzy mężczyźni zaklęli i krzyknęli coś. Kilka chwil później drzwi karety otworzyły się, a Kerra wyskoczyła z kolan Ayli i wybiegła na zewnątrz. Ayla myślała o zapytaniu króla Rhobarta, czy mogłaby rozprostować nogi na kilka minut, kiedy wszedł. Spojrzał na nią zimnymi oczami i usiadł naprzeciwko niej.
To był pierwszy raz, kiedy król Rhobart wszedł do karety od dnia, kiedy złapał ją za ramię i wyciągnął z Sali Rady do głównej bramy. Wepchnął ją do karety i powiedział, że nie wolno jej jej opuszczać, chyba że on na to pozwoli. Ayla spała, jadła i spędzała większość czasu w tej przeklętej rzeczy. Jedynymi rzeczami, które odciągały ją od umierania z nudów, były Kerra i słuchanie rozmów Paladynów. Król rzadko mówił, a kiedy to robił, brzmiał jak troll.
‘Król Trolli!’ pomyślała Ayla.
Gdyby nigdy więcej nie zobaczyła tej karety, byłaby całkowicie szczęśliwa. Może znajdzie sposób, żeby ją spalić, kiedy dotrą do celu.
Ayla nie sądziła, że kiedykolwiek przyzwyczai się do tego, jak imponujący był król Rhobart. Miał około 2 metry wzrostu, silne ramiona i nogi, brodę i długie czarne włosy splecione w nordmarskim stylu. Za każdym razem, gdy go widziała, jej ręka zaczynała drżeć. Nigdy nie powiedział jej miłego słowa ani nie spojrzał na nią z czymkolwiek innym niż pogardą i nienawiścią w oczach. Nic dziwnego, że się go bała.
Przez kilka chwil Ayla studiowała jego twarz. Król wyglądał na wyczerpanego. Wyglądał też na starszego niż swoje dwadzieścia sześć lat. Może byłby milszy, gdyby nie został zmuszony do walki na wojnie od młodego wieku.
Patrzył na nią, a przez ułamek sekundy cała jego złość zniknęła i wydawał się być miły. Nawet przystojny. Ale potem mrugnęła, a ona znów patrzyła w jego zimne czarne oczy. Wyraz nienawiści i obrzydzenia na jego twarzy sprawiał, że miała wrażenie, że jest jego największym wrogiem. Ayla poczuła, jakby sztylet przebił jej pierś. Zastanawiała się, dlaczego. Nie obchodziło jej, co o niej myśli.
Opuszczała wzrok, nie chcąc widzieć nienawiści w jego oczach.
Pomruk i mamrotane słowa dotarły do uszu Ayli. "Obawiam się, że nie zrozumiałam cię, mój Królu," powiedziała, patrząc na niego.
"Nie jestem twoim Królem! Nie nazywaj mnie tak!" król Rhobart powiedział, prawie krzycząc. Brzmiał tak samo wściekle, jak wyglądał.
Ayla wzdrygnęła się i zacisnęła pięści. Oczywiście, że nie był jej Królem. Był jej nowym Panem.
Król otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć, ale nie wydobył się żaden dźwięk. Sekundy później zamknął je i zacisnął zęby.
"Jak mam cię nazywać?" zapytała Ayla cicho. "Wasza Wysokość."
Król przycisnął pięty dłoni do oczu i wziął głęboki oddech. Chwilę później odpowiedział, "Król Rhobart wystarczy."
Król otworzył drzwi, a zanim opuścił karetę, odwrócony do niej plecami, król Rhobart powiedział słowa, których Ayla obawiała się od początku podróży, "Jesteśmy na miejscu."
Ayla spojrzała przez okno, ale widziała tylko drzewa i śnieg. Zmarszczyła brwi. Wyglądało na to, że są w środku niczego.
"Gdzie?" zapytała Ayla zdezorientowana, ale król Rhobart już opuścił karetę.
Ostatnie Rozdziały
#272 Rozdział 272. Eude
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#271 Rozdział 271. Eude
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#270 Czatuj 270. Eude
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#269 Rozdział 269. Ayla
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#268 Rozdział 268. Ayla
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#267 267. Ayla
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#266 266. Eude
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#265 265. Eude
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#264 264. Ayla
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025#263 263. Ayla
Ostatnia Aktualizacja: 11/25/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Kontraktowa Żona Prezesa
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.












