256. Ayla

Drax siedział przy ognisku, blisko Marianny, która była pogrążona w myślach. Wpatrywał się w gulasz powoli gotujący się nad ogniem i butelkę wina, a na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech.

"Urządzacie imprezę beze mnie?" zapytał oskarżycielsko, ale w jego głosie było słychać rozbawienie.

Drax ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie