Rozdział 6
Ayla wiedziała, że nie powinna marnować daru, który otrzymała. Gdyby nie zjadła bulionu, prawdopodobnie zostałby wyrzucony, a to byłaby taka strata. Poza tym była pewna, że król Rhobart kazałby jej zapłacić za korzeń smoka, nawet gdyby nie zjadła bulionu. „Oby król zadławił się swoim jedzeniem i umarł!” pomyślała Ayla.
Nie mając wyboru, Ayla jadła, opowiadając Miltonowi o swoich książkach i małym ogrodzie. Opowiedziała mu, jak jej matka i babcia zaczęły uczyć ją o roślinach i ziołach. Matka Ayli, królowa Lavia, zmarła, gdy Ayla miała dziewięć lat, miesiąc po rozpoczęciu wojny, natomiast jej babcia zmarła w następnym roku, zostawiając ją samą z ojcem i bratem.
Kiedy Ayla skończyła jeść, poczuła się silniejsza. Poruszyła palcami, a radość wypełniła jej serce, gdy zobaczyła, że drżenie ustało. Z każdą minutą Ayla czuła się lepiej.
Milton podał jej filiżankę herbaty. „Teraz wypij to. Pomoże szybciej wyleczyć twoje ciało.”
Ayla wzięła filiżankę, powąchała herbatę, wypiła i zamknęła oczy. „Embelia i biała eclipta. Embelia na gojenie, a biała eclipta, żeby lepiej spać.”
Milton przyglądał się jej przez chwilę. „Naprawdę znasz się na roślinach leczniczych, prawda?”
Ayla wzruszyła ramionami i wypiła trochę więcej herbaty. „Trochę. Moja matka mówiła, że królewski ogród zakwitł wszelkiego rodzaju kwiatami i roślinami w dniu mojego urodzenia. Do dziś nie wiem, czy żartowała, czy mówiła prawdę. Poza tym znam tylko rośliny lecznicze używane przez Wodnych Magów.”
Milton zaśmiał się. „Nie ma czegoś takiego jak rośliny lecznicze używane tylko przez Wodnych Magów. Magowie Ognia, Wody czy Ciemności, wszyscy używamy tych samych roślin do leczenia.”
„Ale Drax mówił mi, że Wodni Magowie używają innych roślin niż Magowie Ognia.”
„Nie mam pojęcia, kim jest ten Drax, ale nie wygląda na to, żeby wiedział dużo o magicznym leczeniu i alchemii.”
„No widzisz, Drax jest nowicjuszem Wodnym Magiem. Był, był moim jedynym przyjacielem.”
Milton zatrząsł się ze śmiechu. „Myślę, że twój przyjaciel Drax oblał swoje zajęcia z zielarstwa.” Kiedy Mag Ognia w końcu przestał się śmiać, zapytał, „Wiesz, dlaczego wszyscy magowie używają tych samych roślin?” Kiedy Ayla pokręciła głową, Milton kontynuował, „Ponieważ leczenie roślinami nie jest darem od Adanossa ani Inossa i na pewno nie jest darem od Beliara. To był ostatni dar Aylarry dla Inossa.”
Ayla zmrużyła oczy. „Aylarra to nazwa naszej planety. I to Inoss ją stworzył.”
Milton wskazał na jej amulet. „Myślałem, że wiesz, skoro nosisz akwamaryn. To kamień bogini Aylarry.”
„Nigdy nie słyszałam o bogini Aylarra,” powiedziała Ayla.
„To dlatego, że nie rozmawiamy o niej zbyt często. Kiedy Pustka stworzyła bogów ze swojej pustki, stworzyła czterech, nie trzech. Pierwszy był Inoss, Ogień, potem Beliar, Ciemność, następnie Adanoss, Równowaga. Aylarra, Pokój, była ostatnią z bogów i jedyną kobietą. Inoss bardzo kochał swoich braci, ale Aylarra była jego ulubienicą. Nawet zimna Pustka i Adanoss kochali łagodną Aylarra całym sercem. Beliar nie przepadał za swoją siostrą i był o nią zazdrosny. Pewnego dnia, pełen wściekłości i nienawiści, Beliar zabił boginię. Kiedy Inoss znalazł Aylarra martwą, zapłakał, a z jego łez narodziły się pierwsze planety i gwiazdy. A ponieważ kochał ją tak bardzo, Inoss stworzył nasz świat z jej ciała. Na początku planeta była pusta, ale kiedy Bóg Ognia na nią stanął, zakwitła kwiatami. Wiesz dlaczego?”
Ayla była tak pochłonięta opowieścią, że prawie przegapiła pytanie Miltona. „Nie,” odpowiedziała.
„Ponieważ Inoss nazywał swoją siostrę Ayla, co w języku bogów oznacza kwiat.”
„Więc moje imię oznacza kwiat,” powiedziała Ayla.
Milton skinął głową. „Z jej ostatniego daru dla Inossa, magowie i zielarze robią wszelkiego rodzaju mikstury i lekarstwa. Są kobiety, które czczą Aylarra, nawet jeśli już jej nie ma. W końcu Inoss stworzył kobietę na obraz Aylarra. Kobiety, które czczą boginię, zazwyczaj mają amulet z akwamarynem.”
„W Myrthanie głównie czcimy Adanossa. Ten amulet należał do mojej matki. A wcześniej należał do jej matki, mojej babci, i tak przez wiele pokoleń. Ale nigdy nie słyszałam, żeby mówiły o Aylarra. Dziękuję, że mi o niej opowiedziałeś, nawet jeśli jej koniec jest tragiczny.”
Milton dał jej smutny uśmiech, „Wiesz, w każdym człowieku na tej planecie jest trochę bogini.”
„Jak to?”
„Ponieważ Inoss stworzył pierwszych ludzi z ziemi.” Milton spojrzał przez okno. „Robi się późno, powinienem cię zostawić, żebyś odpoczęła.”
„Dziękuję za rozmowę i opiekę nade mną,” powiedziała Ayla, kiedy Milton wstał.
„Po prostu wykonuję swoje obowiązki. A jeśli kiedykolwiek będziesz chciała porozmawiać, chętnie cię wysłucham.”
Przed wyjściem Milton dorzucił kilka polan do kominka, pomógł Ayli ułożyć się do snu i wycofał się do swojej wieży.
Tej nocy Ayla śniła o kwiatach i śniegu. Kiedy się obudziła, próbowała przypomnieć sobie coś z tego snu, ale bez względu na to, jak bardzo się starała, nie mogła sobie przypomnieć. W końcu pozwoliła, by sen zniknął.
Ayla wstała z łóżka, a Kerra, w swojej bojowej formie, śledziła każdy jej ruch. Ayla podeszła do lustra, które było w pokoju. Zmarszczyła brwi, gdy zobaczyła, jak wygląda. Schudła, a jej bielizna wisiała luźno na ciele. Jej czarne włosy straciły cały blask, jej niebieskie oczy wyglądały na zmęczone, a ciemne cienie pod oczami sprawiały, że wyglądała na bardziej zmęczoną, niż się czuła.
