Rozdział 75

Hudde spoważniał. „Chcesz powiedzieć, że on wciąż cię tak nazywa? Współczuję ci!” Wypił z kielicha.

Ayla przyglądała mu się przez chwilę. Hudde wyglądał na smutnego, ale w jego oczach czaiła się iskierka figlarności. Nie wiedziała, czy mówi poważnie, czy żartuje.

„To coś złego?” chciała wiedzieć A...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie