Rozdział 14

~Damon~

Trzasnąłem drzwiami i stałem tam jak dzikie zwierzę.

Dysząc ciężko.

Z zaciśniętymi pięściami.

Z kutasem twardym jak kamień.

Nawet nie wiedziała, co mi zrobiła.

To małe, cholerne jęknięcie... Boże, ten dźwięk... wniknął pod moją skórę jak narkotyk i teraz byłem na haju...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie