Rozdział 274

"Ty siebie w ogóle słyszysz, Damon? Grozisz mi z powodu tego, jak mówię, z powodu słów, których używam, jakby to był największy problem we wszechświecie".

Rzuciłam rękami w górę, pół płacząc, pół krzycząc, mój głos odbijał się od ścian. "Chcesz wiedzieć, dlaczego tyle mówię? Naprawdę chcesz wiedzi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie