Rozdział 69

~Damon~

Upadła na mnie w chwili, gdy drzwi frontowe trzasnęły.

Nie jakby się zrelaksowała.

Jakby się załamała.

Jej ciało po prostu... złożyło się.

Trzęsła się.

Mój węzeł był wciąż głęboko w niej zakopany... pulsując, puchnąc... zamknięty tak ciasno, że jej cipka pulsowała wokół niego, ja...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie