113. Damien's Pov

Moje oczy spoczęły na jej nagiej piersi. Rozerwałem jej nocną koszulę, ale tylko na tyle, by odsłonić piersi. Pochyliłem się bliżej, mój oddech na jej skórze sprawił, że westchnęła z oczekiwaniem.

Moje usta i ślina znalazły się na jej sutku, a ona już szeptała moje imię. "Damian..."

Rozwarłem usta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie