WIZYTA

Perspektywa Fredy

Chciałam porozmawiać z ojcem twarzą w twarz, więc pojechałam go odwiedzić. Spodziewał się mnie, bo spotkałam go stojącego przy bramie jego zamku.

"Ojcze!" zawołałam z szerokim uśmiechem na twarzy, podchodząc do niego. Było to zabawne, jak kiedyś nienawidziłam go widzieć, a teraz ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie