168. Koniec

Punkt widzenia Fredy

Z zamkniętymi drzwiami mojego pokoju, wciągnęłam Christie do środka. "O co chodziło?" zapytałam, a jej twarz opadła, bardziej jakby łzy się zbierały. "Christie, kochanie. Czy coś się stało?"

Westchnęła, zanim podniosła głowę, by na mnie spojrzeć. "Tęsknię za nim" wymamrotała. M...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie