93. Ucieczka lub porwanie

Punkt widzenia Fredy

Oczy mi się otworzyły. Nie mogłam uwierzyć, że prawie zasnęłam. Waga Damiena spoczywała na mojej dolnej części ciała, a jego ramiona obejmowały mnie, jakby wiedział, że spróbuję uciec. Wpatrywałam się w jego śpiącą twarz i serce mi się ścisnęło. Musiałam to zrobić, przypomniała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie