95: Pokój paniki

Christie's POV

Ręka Lady Agathy kręciła się z daleka, gdy wchodziła do kuchni, a woda w filiżance, którą trzymała, rozpryskiwała się na moją twarz.

"Jesteś służącą Królowej. Powinnaś wiedzieć, gdzie ona jest."

"Królowa nigdy nie karmiła mnie takimi informacjami." Moje ręce i nogi drżały, patrzyłam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie