CH328

Ren

Nie było go tam następnym razem, chociaż mogłam powiedzieć, że był tu niedawno. Może tylko wyszedł na chwilę do korytarza. Miałam nadzieję, że tak właśnie było. Byłam nerwowa, rozglądałam się dookoła, niespokojna przez ciszę, zapach, nieznajomość pokoju. Drzwi się otworzyły i wszedł, ubrany w t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie