Rodzina

Może to była odległość albo ich relacja, cokolwiek to było, co sprawiło, że jej bracia uznali, że to dobry czas na wizytę, było dla niej niepojęte.

Jak do diabła w ogóle znaleźli jej mieszkanie?

Czy to znowu była Valentina?

Wolałaby kolejną dostawę orchidei i owoców niż to. Zawsze, każdego dnia.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie