

Zastępcza Narzeczona Mafii
Western Rose · W trakcie · 202.3k słów
Wstęp
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Rozdział 1
Kiedyś przypomniałam sobie czas, kiedy śniadanie, obiad i kolacja były moimi ulubionymi porami dnia. Czas, kiedy wszyscy zbieraliśmy się wokół bogato zastawionego stołu, rozmawiając, śmiejąc się i opowiadając o naszym dniu, jedząc pyszne jedzenie przygotowane przez moją mamę.
Ale teraz, siedząc w jadalni naszej rodzinnej rezydencji, z różnorodnymi potrawami rozłożonymi przede mną, nie mogłam przestać myśleć o tamtych czasach jako o odległych wspomnieniach.
Wspomnienia, które zdałam sobie sprawę, że powoli zanikają, zastępowane przez surowsze aspekty życia, gdy siedziałam zamyślona, bawiąc się jedzeniem, na które straciłam apetyt.
Naprzeciwko mnie, Alecia była w swojej zwykłej formie - żywiołowa, pełna energii i absolutnie urzekająca. Była typem osoby, która mogła zdominować pokój bez słowa, jej obecność była tak wyrazista i urzekająca, że zazwyczaj nie można było od niej oderwać wzroku. Często zastanawiałam się, jak to możliwe, że dzielimy tę samą twarz, te same cechy, a jednak jesteśmy tak fundamentalnie różne.
Może mogłam winić za to wszechświat, bo gdybym była bardziej jak ona, to może, tylko może, mój ojciec by nie-
„Valentina, słuchasz mnie w ogóle?” Ostry ton mojego ojca przerwał moje myśli, przyciągając mnie z powrotem do teraźniejszości. Podniosłam wzrok, aby zobaczyć jego zimne, stalowe oczy skierowane na mnie, czekające na odpowiedź.
„Tak, Tato,” odpowiedziałam cicho, choć w rzeczywistości nie miałam pojęcia, o czym mówił. Chociaż to nie miało znaczenia.
W naszym domu, od najmłodszych lat, moja rola była wyznaczona. Miałam słuchać, kiwać głową i pozostawać niezauważalna, jak marionetka. Alecia natomiast była gwiazdą, błyszczącą jasno i odnoszącą sukcesy w rzeczach, na które nawet nie zwracała uwagi. Była lepszą bliźniaczką, a ja byłam tylko cieniem - zawsze obecna, ale nigdy w centrum uwagi.
„Dobrze,” powiedział ojciec, ledwo zauważając moją odpowiedź, zanim znowu skupił swoją uwagę na Alecii. „Jak mówiłem, poczyniłem ustalenia, Alecia, spotkasz się ze swoją przyszłością pojutrze.”
Zamieszanie ogarnęło mnie w sekundę i moje oczy rozszerzyły się.
'Co do diabła przegapiłam?’ zastanawiałam się, patrząc to na ojca, to na Alecię, ale ona wyglądała równie zdezorientowana jak ja.
W końcu śmiech wyrwał się z jej gardła. „Dobry żart, tato. Niestety, prima aprilis było dwa miesiące temu.”
Mówiąc to, miała zamiar wrócić do jedzenia, ale wyraz twarzy naszego ojca powiedział nam obu, że nie żartował.
„Spotkasz się z nim pojutrze,” powtórzył ojciec, patrząc Alecii prosto w oczy z surowym spojrzeniem. „Bez wyjątku.”
Zajęło jej to kilka sekund, ale w momencie, gdy Alecia zdała sobie sprawę, że to nie żart, jej brwi zmarszczyły się. „Co? Kto?”
Byłem równie ciekawy i spojrzałem na ojca. Przez sekundę widziałem na jego twarzy wahanie, ale zniknęło tak szybko, jak się pojawiło.
„Luca Caruso,” odpowiedział, tonem nieznoszącym sprzeciwu.
Przez chwilę panowała cisza. Alecia mrugnęła, jakby imię jeszcze do niej nie dotarło. Potem, gdy zrozumienie nadeszło, jej oczy rozszerzyły się w szoku i niedowierzaniu, odzwierciedlając to, co widniało na mojej twarzy.
„Luca Caruso? Szef mafii?” Głos Alecii był mieszanką niedowierzania i oburzenia. „Nie możesz być poważny, Tato!”
„Jestem śmiertelnie poważny,” nasz ojciec odpowiedział z chłodną ostatecznością, która wywołała u mnie dreszcz.
Czy on naprawdę planuje wydać Alecię za najniebezpieczniejszego człowieka we Włoszech? I dlaczego?
„Tato-“ próbowałem się odezwać, ale jego spojrzenie, przypominające mi moje miejsce, wystarczyło, aby uciszyć to, co miałem do powiedzenia.
Zwracając swoją uwagę z powrotem na Alecię, dodał: „To nie podlega dyskusji, Alecia. Wyjdziesz za Lucę Caruso i koniec.”
Reakcja Alecii była natychmiastowa i wybuchowa. „Wyjść za niego? Zwariowałeś? Nie wyjdę za jakiegoś – jakiegoś kryminalistę!”
Wyraz twarzy ojca stwardniał, jego oczy zwęziły się niebezpiecznie. „Zrobisz, co ci każę, Alecia. To małżeństwo jest niezbędne dla przyszłości naszej rodziny.”
„A co z moją przyszłością?” Alecia odparła, jej głos podniósł się. „Czy w ogóle obchodzą cię moje pragnienia?”
„Twoje pragnienia są nieistotne, gdy zagrożone są najlepsze interesy naszej rodziny,” warknął, tracąc cierpliwość.
Nie mogłem powstrzymać się od uczucia niepokoju z powodu tej sytuacji. Ojciec nigdy nie krzyczał na Alecię. Była jego ulubioną córką.
„Chodzi o zabezpieczenie naszego biznesu, naszego dziedzictwa. Luca Caruso obiecał pomóc nam przedłużyć długi, które mamy, a nawet udzielić więcej, aby rozwijać firmę.”
Ręce Alecii zacisnęły się w pięści, jej knykcie zbielały z gniewu. Skupiała się bardziej na temacie małżeństwa, niż na długu, o którym wspomniał ojciec.
„Nie zrobię tego, Tato. Odmawiam,” powiedziała.
„A co zrobisz zamiast tego?” zapytał, jego głos pełen sarkazmu. „Uciekasz z tym bezużytecznym chłopakiem, z którym się spotykasz? Myślisz, że on może ci zaoferować cokolwiek bliskiego temu, co może Luca?”
Oczy Alecii błysnęły z wyzywającym wyrazem. „Wolę być z kimś, kogo kocham, niż być sprzedana jak jakiś kawałek własności!”
Moje oczy rozszerzyły się na słowa Alecii. Przez ostatni rok wszyscy byliśmy świadomi jej związku, ale odmówiła przedstawienia go nam, więc wszyscy myśleliśmy, że nie jest ważny, ale, słysząc, jak to mówi...
To nie był pierwszy raz, kiedy Alecia buntowała się przeciwko planom ojca, ale pierwszy raz widziałem ją tak zdeterminowaną, tak stanowczą. Była część mnie, która podziwiała ją za to, choć wiedziałem, że skończyłoby się to katastrofą, gdybym kiedykolwiek poszedł w jej ślady.
Twarz mojego ojca pociemniała, i przez chwilę bałam się, że uderzy ją. Zamiast tego, odchylił się w fotelu, jego wyraz twarzy był zimny i kalkulujący.
„Jeśli myślisz, że możesz mi się przeciwstawić, jesteś w wielkim błędzie,” powiedział niskim, groźnym głosem. „Ten ślub się odbędzie, Alecia. Czy ci się to podoba, czy nie.”
Spojrzenie Alecii przeniosło się na mnie, jej oczy błagały. „Tato, proszę, musi być inny sposób. Może Valentina mogłaby—”
„Nie!” Głos naszego ojca przeciął powietrze jak nóż, natychmiast ją uciszając. Odwrócił się do mnie, jego wyraz twarzy był nieczytelny. „Valentina nie jest częścią tej rozmowy.”
Jego słowa zabolały, chociaż wiedziałam, że nie powinnam tego pokazywać. Nie było tajemnicą, że Alecia była jego ulubienicą, córką, na którą zawsze pokładał nadzieje. Ja, z drugiej strony, byłam czymś więcej niż tylko cieniem — posłusznym cieniem, skazanym na życie w blasku swojej siostry.
Coś, do czego dawno się przyzwyczaiłam. A przynajmniej tak sobie mówiłam.
„Tato,” zaczęła znowu Alecia, jej ton był teraz łagodniejszy, niemal błagalny. „Valentina jest równie zdolna jak ja. Mogłaby—”
„Nie,” powtórzył, tym razem bardziej stanowczo. „Alecia, jesteś twarzą tej rodziny. To ty wyjdziesz za mąż za Lucę Caruso, i to jest ostateczne.”
Twarz Alecii zadrżała z frustracji, i widziałam desperację w jej oczach. Była osaczona, uwięziona w sytuacji, której nie chciała być częścią. A mimo napięcia, czułam dziwne uczucie ulgi przepływające przez mnie. Po raz pierwszy to nie ode mnie oczekiwano, że poświęcę coś dla rodziny.
Ale ta ulga była krótkotrwała.
„Dobrze,” powiedziała nagle Alecia, jej głos był niski i przepełniony gniewem. „Jeśli uważasz, że Valentina jest tak bezużyteczna, dlaczego nie pozwolisz jej zająć mojego miejsca? Przecież od dawna próbuje ci się udowodnić, prawda?”
Słowa zawisły w powietrzu jak ostrze gilotyny, a ja poczułam, jak żołądek mi się zaciska. Otworzyłam usta, żeby zaprotestować, ale nie wydobył się żaden dźwięk. Spojrzenie Alecii było utkwione w naszym ojcu, jej wyzwanie było jasne.
Reakcja naszego ojca była natychmiastowa. Uderzył dłonią w stół, aż sztućce zadzwoniły. „Dość tego, Alecia!” grzmiał, jego twarz czerwieniała z wściekłości. „Valentina nie ma żadnej wartości dla tej rodziny!”
Gorzki śmiech wyrwał się z ust Alecii. „A ja mam? O to właśnie chodzi, prawda? Handlujesz mną jak jakimś tanim towarem, bo jesteś za słaby, żeby poradzić sobie z bałaganem, w który się wpakowałeś, prawda?!”
Twarz mojego ojca jeszcze bardziej pociemniała, i przez chwilę bałam się, że kłótnia przerodzi się w coś znacznie gorszego. Ale potem wziął głęboki oddech, hamując swój gniew.
„To nie jest dyskusja,” powiedział tonem, który nie znosił sprzeciwu. „Wyjdziesz za Lucę Caruso, Alecia. Zabezpieczysz przyszłość naszej rodziny.”
Alecia gwałtownie odsunęła krzesło, wstając na nogi. „Nie zrobię tego,” zadeklarowała, jej głos drżał z wściekłości. „Nie pozwolę ci kontrolować mojego życia!”
Zanim ktokolwiek zdążył zareagować, odwróciła się na pięcie i wybiegła z jadalni, pozostawiając po sobie oszołomioną ciszę. Mój ojciec siedział nieruchomo, jego oczy wpatrywały się w miejsce, gdzie przed chwilą stała Alecia. Widziałem, jak jego myśli pracują, jego wyraz twarzy był mieszanką złości i frustracji.
Przez dłuższą chwilę żadne z nas się nie odezwało. Nie wiedziałem, co powiedzieć, nie wiedziałem, czy cokolwiek, co bym powiedział, mogłoby coś zmienić. Czułem tylko głęboki, bolesny smutek – poczucie nadchodzącej katastrofy, którego nie mogłem się pozbyć.
W końcu ojciec westchnął ciężko, jego ramiona opadły, jakby pod ogromnym ciężarem. „Ona nie rozumie,” mruknął, bardziej do siebie niż do mnie. „Ona nie rozumie, co jest stawką.”
Pozostałem milczący, niepewny, jak odpowiedzieć. Spojrzenie ojca przesunęło się na mnie, jego oczy były pełne rezygnacji i czegoś jeszcze – czegoś, czego nie mogłem do końca rozpoznać.
„Powinieneś był ją powstrzymać,” powiedział cicho, jego ton niosący nutkę oskarżenia.
„Ja—” zacząłem, ale słowa zamarły mi w gardle. Chciałem mu powiedzieć, że nie mogłem nic zrobić, że Alecia zawsze była uparta i niemożliwa do kontrolowania. Ale wiedziałem, że nie posłucha. Nigdy nie słuchał.
Zamiast tego skinąłem głową, przyjmując winę, jak zawsze. Tak było łatwiej, łatwiej niż próbować wyjaśniać złożoności buntu mojej siostry i mojej własnej bezradności.
Ojciec westchnął ponownie, pocierając skronie, jakby próbował odpędzić ból głowy. „To nie tak miało być,” wymamrotał. „Alecia miała zabezpieczyć naszą przyszłość. Teraz…”
Jego głos zamilkł, pozostawiając resztę niewypowiedzianą. Ale wiedziałem, o czym myślał. Bez małżeństwa Alecii z Lucą Caruso przyszłość naszej rodziny była zagrożona. Dług, który mieliśmy, był zbyt wielki, stawka zbyt wysoka. A z odejściem Alecii, pozostała tylko jedna opcja.
Ta myśl przeszyła mnie zimnym dreszczem, ale odepchnąłem ją, odmawiając rozważenia tej możliwości. Tak jak powiedział ojciec, nie byłem zbyt użyteczny dla tej rodziny i Alecia w końcu zrozumie, że robi to dla rodziny. Musi.
Ale gdy wieczór mijał, a cisza w domu stawała się coraz cięższa, zaczęła mnie dręczyć wątpliwość. Co jeśli nie zrozumie? Co jeśli pozostanie tak uparta, jak wtedy, gdy ojciec chciał, by została prymusem, a ona odmówiła?
Co jeśli to wszystko skończy się jednym wielkim bałaganem?
Westchnąłem, odpychając te niepokojące myśli i skupiłem się na sprzątaniu stołu. Ale nawet gdy wykonywałem te czynności, ta wątpliwość pozostała, zapuszczając korzenie z każdą minutą.
I kiedy tej nocy udałem się do swojego pokoju, nie mogłem pozbyć się uczucia, że wszystko zaraz się zmieni.
Ostatnie Rozdziały
#217 X13
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#216 X12
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#215 X11
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#214 X10
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#213 X9
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#212 X8
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#211 X7
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#210 X6
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#209 Dołącz do mnie
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025#208 X4
Ostatnia Aktualizacja: 7/11/2025
Może Ci się spodobać 😍
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.