³06

Café Rosso było małym, eleganckim miejscem w spokojnym zakątku Neapolu. Serwowano tam dobrą kawę i przyciągało ono miejscowych, którzy cenili dyskrecję bardziej niż blichtr. Val przyszła na czas, o dwunastej, idąc powoli o kulach, bo jej noga wciąż ciągnęła się za nią z powodu wstydliwie kontuzjowan...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie