85

Wkrótce drzwi łazienki znów się otworzyły i wyszedł Lucas, z mokrymi włosami i ręcznikiem opasanym nisko wokół bioder.

Jej oddech przyspieszył, gdy przestała nakładać makijaż, by na niego spojrzeć. Ale natychmiast odwróciła głowę, udając, że poprawia coś wyimaginowanego na swoich rzęsach. Nie. Nie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie