Rozdział 443: Zrujnowałeś wszystko

Aurora’s P.O.V

Wpatrywałam się w sztylet w mojej dłoni, zielone światło pulsowało jak serce, które nie należało do mnie, a zanim zdążyłam się opanować, Ashton nagle stanął przede mną. Jego ręka chwyciła mnie za gardło, szorstka i bezlitosna, i uniósł mnie z ziemi, jakbym nic nie ważyła. Moje palce ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie