Rozdział 149

Spojrzałam na niego ze złością. "Naprawdę dojrzałe, O’Hare. Co dalej? Powiesz mi, że mam szpinak między zębami?"

Oparł się na krześle, skrzyżował ramiona i uśmiechnął się kpiąco. "Nie. Ale masz... coś."

Mrugnęłam. "Co?"

Przechylił lekko głowę, a jego oczy zjechały na moje usta. "Rozproszenie."

A...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie