Rozdział 137 Wybór rzecznika

Wyraz twarzy Jakuba stopniowo zmieniał się od początkowego zmieszania do całkowitego zniekształcenia.

Nagle uderzył ręką w stół i wstał, wskazując na Mateusza. "Mateusz, ty draniu! Co ty do cholery masz na myśli?"

Patryk wstał wściekły i wymierzył Jakubowi mocny cios w plecy.

"Ty głupku! Zapomnia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie