Rozdział 58 Irytująca Lillian

Ci mężczyźni, którzy ruszyli naprzód, stanęli przed Olivią, każdy z nich miał na twarzy wyraz kompletnego przygnębienia.

Nieco łysiejący mężczyzna stojący w centrum patrzył na Olivię z żałosnymi oczami.

"Pani Howard, wszystkie te zwierzęta, które przywieźliśmy do pani szpitala, znaleźliśmy na woln...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie