Rozdział 28: Brat demona

Rayline.

Był piątek, a ja nie widziałam go od tamtej nocy. Wciąż był zajęty swoimi sprawami, podczas gdy ja byłam pochłonięta pracą na uczelni. Przynajmniej zawsze znajdował czas, żeby do mnie napisać, kiedy był w domu, mieliśmy kilka rozmów telefonicznych oraz wymienialiśmy nieistotne wiadomości.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie