Rozdział 87: Pogrzeb

Rayline.

Minęło już kilka tygodni od śmierci cioci Spencer, a ja czuję, że dla niego wcale nie jest łatwiej. Czasami trudno było go rozgryźć. Jednego dnia chciał być sam, a następnego przytulał się do mnie, jakby bał się, że zniknę.

Zostałam u Taylora tylko na kilka dni, zanim musiałam wrócić do d...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie