ROZDZIAŁ 144: KOBIETA NA MISJI

Gdybyś powiedział mi dwa miesiące temu, że będę uczestniczyć w przymiarkach sukni ślubnej Lary Ellington – nie jako gość, ale jako druhna honorowa – wyśmiałabym cię prosto w twarz.

Teraz? Staram się tylko nie wymiotować w Uberze.

Moje dłonie są spocone na cienkiej tkaninie bluzki, a ja wciąż wygła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie