ROZDZIAŁ STO PIĘĆDZIESIĄT TRZY

Kora znów sprawiła, że jęczałam po dwóch sekundach, a po piętnastu moje ciało eksplodowało z rozkoszy.

Orgazm, który nastąpił, był tak potężny, że obudził Alarica.


„Co tu się, do cholery, dzieje?” – mruknął po raz trzeci, podczas gdy ja wpatrywałam się w niego, moje uczucia były jednym wielki...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie