Rozdział 154

Draven

Odległy grzmot bitwy odbijał się echem po murach Twierdzy Lycandor, gdy wymykałem się z celi. Czerwone światło krwawego księżyca wpadające przez okno przypominało mi o mojej osłabionej sile. Ale nawet osłabiony, ucieczka z prostego zamka nie stanowiła wyzwania dla kogoś o moim doświadczeniu....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie