Rozdział 19

Thalia

Wargi Dravena wyznaczały płonącą ścieżkę wzdłuż mojej obojczyka, każdy pocałunek wywoływał fale doznań przez moje zmaltretowane ciało. Jego dłonie poruszały się z pełnym szacunkiem, opuszki palców delikatnie przesuwały się po mojej skórze, gdy powoli rozwiązywał sznurowadła mojego rozdartego...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie