Rozdział 45 - 999 razy

Perspektywa Amaii

Zachowałam spokój, kiedy weszliśmy do ciemnej, wilgotnej i obrzydliwej lochu. Smród wewnątrz był odrażający, i przez chwilę byłam wdzięczna, że nic nie jadłam.

Mój żołądek zawiązał się w supeł, gdy schodziliśmy po schodach, coraz głębiej i głębiej w zimno i nieznane. Z każdym kroki...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie