Rozdział 50 - Srebro

Punkt widzenia Amaii

Ciemność, która mnie pochłonęła, była inna - była ciepła i komfortowa, zupełnie nie zimna i samotna.

Czy ja umarłam? Poczucie spokoju ogarnęło mnie, jakby ktoś otulił mnie miękkim uściskiem. Wspomnienia migotały jak odległe gwiazdy, a po raz pierwszy od wieków pozwoliłam sobie o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie