Rozdział 74 - Pocałunek motyla

Roland's POV

Powiedziała tak!

Ekscytacja kipiała we mnie, a Fenrir radośnie wył w mojej głowie.

Nie mogłem w to uwierzyć; Amaia właśnie zgodziła się oficjalnie mnie poślubić i zorganizować przyjęcie zaręczynowe tutaj.

Po wszystkich wątpliwościach i obawach, w końcu razem podejmowaliśmy ten krok. Świ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie