Rozdział 72 Zbyt zaniepokojony

"Gdzie byłeś, kiedy wszyscy mnie obwiniali, upokarzali i przesłuchiwali? Gdyby pan Jones nie pojawił się z dowodami, które oczyściły moje imię, pewnie już dawno wyrzuciliby mnie ze świata projektowania."

"A co z tobą? Jesteś moim mężem - gdzie byłeś, kiedy najbardziej potrzebowałam pomocy?"

Więc t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie