Rozdział 28

„To było takie dziwne. Stałaś tam i pozwoliłaś nam cię uderzyć. Nie ruszyłaś się, nie próbowałaś zejść z drogi ani nic. Później zastanawiałem się, czy to był szok, który sprawił, że stałaś tam, ale Jamie przysięgał, że próbowałaś się zabić. W końcu nie miało to znaczenia, jakie były powody, bo się n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie